Wpisy archiwalne w kategorii

Kilometry moje i Miszki

Dystans całkowity:860.69 km (w terenie 3.00 km; 0.35%)
Czas w ruchu:114:05
Średnia prędkość:6.96 km/h
Maksymalna prędkość:33.90 km/h
Liczba aktywności:85
Średnio na aktywność:10.13 km i 1h 27m
Więcej statystyk

Z Miszką do lasu

Niedziela, 1 kwietnia 2012 · Komentarze(1)
Kwiecień - plecień bo przeplata

trochę zimy...
      
Pierwszy kwietnia © yoasia

trochę lata...
      
Moje psisko z patyczkiem © yoasia


Niniejszym składam że wyrazy wielkiego szacunu i rispektu drugiej z naszych wielkich pań sportu - Agnieszce Radwańskiej za kapitalny wygrany finał w Miami.

źródło: www.eurosport.pl

Wiosennie do lasu z Miszką

Sobota, 24 marca 2012 · Komentarze(3)
Pierwsza wyprawa do lasu po zimie. Las może nie wygląda jeszcze pięknie, ale najważniejsze że już po tej durnej zimie.

Tak wygląda po zimie las...
Las na Maciejowie po zimie © yoasia


Mój rower...

Mój rower © yoasia


Mój pies....

Mój pies © yoasia


I ja...

Ja na wiosnę © yoasia


Troszkę mi głupio zaczynać sezon pod koniec marca, ale lepiej późno niż wcale... (powiedziała babcia spóźniając się na pociąg ;)

Pierwsza zimowa przejażdżka

Niedziela, 15 stycznia 2012 · Komentarze(0)
Przejażdżka to tak łagodnie powiedziane, bo umordowałam się okrutnie w tym lesie ;)

Wreszcie spadła właściwa ilość właściwego śniegu - mamy co prawda już 15 stycznia, ale lepiej późno niż wcale ("powiedziała babcia spóźniając się na pociąg").

Las na Maciejowie - piękny, Miszka - zachwycona, ja - z ozorem do ziemi. Ale fajnie było :)

Pierwsze zimowe wdzianko Lasu na Maciejowie © yoasia


Jak widać - obśnieżone drzewa © yoasia


Spotkałam dziewczyny na koniach, pogadałyśmy chwilkę, spotkałam ślady innego bikera (tylko ślady, ciekawe czy to ten sam chłopak który mnie kiedyś uratował przed wiecznym błądzeniem, gdy się pogubiłam w tymże lesie )

Ślady zimowego bikera © yoasia


A to ślady moich Continentali :)

Ślady moich zimowych oponek na zimowym śniegu © yoasia


I na koniec moja ulubiona, zaśnieżona ulica Leśna

Zaśnieżona ulica Leśna i zaśnieżona stadnina w tle © yoasia

Z psiskiem po lesie

Niedziela, 13 listopada 2011 · Komentarze(2)
Baaardzo rekreacyjnie - więcej było stania i grzania się w słońcu niż tego jeżdżenia ;)

Pogoda była taka....
Przepiękny listopad 2011 © yoasia


A już miejscami było tak....
Listopadowe przedzimie © yoasia


Odwiedziłam mostek i rzeczkę w której mój mało mądry pies oczywiście musiał się wykopać. Ale problemów ze zdrowiem po tym nie ma, więc może następnym razem trzeba się będzie z nim wykąpać ;)
Listopadowa kąpiel mojego psa © yoasia


I na samiuśki koniec odwiedziłam moje ulubione uroczysko
Uroczysko w listopadzie © yoasia

Na zgromadzenie rodzinne

Wtorek, 28 czerwca 2011 · Komentarze(1)
Do rodziców przyjechała rodzina spod Wrocławia, więc wzięłam dzień urlopu, wzięłam Miszkę, wysiadłam w Katowicach Szopieniach-Południowych i trochę klucząc dobiegliśmy do samego Sosnowca. Takie mam fajne psisko :)

Spotkanie było super, pogadaliśmy, przedyskutowaliśmy sprawy rodzinne na wszystkie strony :) Na koniec gdy kuzynka pokazywała mi zdjęcia mężczyzny tylko i wyłącznie w biustonoszu na głowie :D, mój tata spontanicznie zrobił kółko na Pepe. Pepe zachował się przyzwoicie i nic się nikomu nie stało ;)