Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2009

Dystans całkowity:501.91 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:37:57
Średnia prędkość:13.23 km/h
Liczba aktywności:38
Średnio na aktywność:13.21 km i 0h 59m
Więcej statystyk

Do pracy - z pracy

Poniedziałek, 30 listopada 2009 · Komentarze(0)
Miałam napisać "zwykła rowerowa nuda". Wyjeżdżałam z domu, było szaro - wyjeżdżałam z pracy - było szaro. Jeszcze w przychodni rano spotkałam ordynarnego chama, który usiłował mnie "zagadać" idiotycznym tekstem ryczanym na cała poczekalnie.
Ale wracając z pracy, wstąpiłam do koleżanki, żeby się umowić na wieczór i dostałam od niej krokiecika, barszczyk czerwony i jeszcze ogóreczka - rewelacja. Jak wyjeżdżałam od koleżanki, było już ciemno, księżyc pięknie świecił, dalej było ciepło, wiatr wiał w ta stronę co trzeba - było naprawdę miło

Trening nurkowy

Piątek, 27 listopada 2009 · Komentarze(5)
Kategoria Przyjemności
Rowerem tylko w jedną stronę, ponieważ za diabła nie mogłam znaleźć ŻADNYCH rękawiczek (normalnie mam 3 pary), pojechałam bez i z powrotem z miłą chęcią skorzystałam z możliwości podwiezienia do domu (dużym autem, więc rower też się podwiózł ;) )
Wypróbowałam już swój własny automat na przywiezionej butli z tlenem i konsolkę - pouczyłam się nawigacji podwodnej na kompasie - z małymi utrudnieniami bo pod basenem biegną jakieś potężne metalowe rury i w odpowiednich miejscach moja igiełka nagle robiła zwrot o 90 stopni. Ale było super - siedziałam sobie na dnie przez ponad godzinę - i miałam wszystko po prostu gdzieś.

Do pracy - z pracy

Wtorek, 24 listopada 2009 · Komentarze(0)
Dzisiaj było ciężko - pogoda w Zabrzu w kratkę a ja jadąc do pracy trafiłam w jej najgorszą część. Przyjechałam do pracy z oczkami jak w japońskich bajkach przemoczona doszczętnie a moje rzeczy suszyły się potem wszędzie - na całym kaloryferze - a przede wszystkim na moim komputerze - pracuję na takiej pół-serwerowej maszynie, która ma system chłodzący po zbóju - więc wszystko mi wyschło. A w samej pracy też było dziś bardzo nieprzyjemnie...

Do pracy - z pracy

Poniedziałek, 23 listopada 2009 · Komentarze(13)
I po drodze do mojego rowerowego po oponkę zimową. W zeszłym roku jeździłam tylko z jedną - teraz mam dwie i jak tylko spadnie śnieg, to ooooch !