Komentarze (34)

:)

siwy-zgr 22:19 wtorek, 1 grudnia 2009

Ja tam uważam że trzeba mieć jakąś wielką miłość w życiu - co najmniej jedna :)

yoasia 21:13 wtorek, 1 grudnia 2009

hehehehe :) Odstaw ten fortepian i weź się za resztę "orkiestry" ;) Bo zostaniesz z fujarką ;)

siwy-zgr 21:10 wtorek, 1 grudnia 2009

Ale obejrzę z przyjemnością w przerwie pomiędzy oglądaniem Fortpianu po raz 21 i 22-gi :)

yoasia 21:08 wtorek, 1 grudnia 2009

Ale nie o to chodzi mi z tym "Fortepianem" że to film nie wiadomo jak ambitny... Tych trzech co wymieniłeś nie oglądałam akurat - ja tylko Fortepian ;)

yoasia 21:05 wtorek, 1 grudnia 2009

"polecam obydwa" - trochę to głupio wygląda bo filmy są trzy. na końcu dopisałem trzeci, a tego jednego wyrazu nie zmieniłem.

siwy-zgr 21:04 wtorek, 1 grudnia 2009

Wierzę i nie wątpię. Lubię ambitne kino aczkolwiek sam z siebie nie poszukuję filmów o namiętnościach :) Oglądałaś np. "Changeling" z Jolie? "Milionera z ulicy" tam nie pamiętam kto grał główną rolę. Albo z takich "lżejszych" klimatów "Numb" z Mathew Perry'm? Polecam obydwa. To jest moja definicja dobrego kina. Może nie bardzo ambitnego, ale dobrego, solidnego kina, które we wszystkich trzech przypadkach oddziałuje na widza nieco inaczej.

siwy-zgr 21:03 wtorek, 1 grudnia 2009

Nie będziesz żałował straty czasu :)

yoasia 20:59 wtorek, 1 grudnia 2009

:) No co do tych dwóch filmów to może być trudno :) Ale zobacz ten "Fortepian: mimo braku weny - choć z ciekawości ;)

yoasia 20:58 wtorek, 1 grudnia 2009

hehe :) Chyba się nie dogadamy w tej kwestii ;)

siwy-zgr 20:54 wtorek, 1 grudnia 2009

A rozebrani mężczyźni są w "Przyjaciołach"? W "Fortepianie" co prawda jest tylko jeden ale za to jak! :)

yoasia 20:43 wtorek, 1 grudnia 2009

To nie chodzi o "gołą babę" czy gołego faceta tylko o te namiętności które się dzieją na ekranie zanim oni się rozbiorą :) Tego w "Przyjaciołach" się nie zobaczy... A w "Fortepianie" - ooooch i to jeszcze jak :)

yoasia 20:40 wtorek, 1 grudnia 2009

Sexu jako takiego nie ma, ale sceny całowania czy też pół mocno rozebrane dziewczyny się zdarzają :)
Moim zdaniem to akurat plus, bo nie o to w tym serialu chodzi :)
Jak będę chciał zobaczyć gołą babę albo scenę miłosną to włączę film "dla dorosłych", albo jakieś romansidło ;)

siwy-zgr 20:37 wtorek, 1 grudnia 2009

No faktycznie - cieżko porównać - "Przyjaciele" są pewnie tak nieznośnie poprawni, że sceny miłosnej jakiejkolwiek tam ani nie uświadczysz.... :P - tak jak te nasze seriale gdzie małżeństwa kładą się na ekranie po różnych stronach łóżka, przedzieleni kołderką :) :) :) :)

yoasia 20:34 wtorek, 1 grudnia 2009

Oj daj spokój, nie porównuj tego ;) :P

siwy-zgr 20:31 wtorek, 1 grudnia 2009

A widzisz :) Dokładnie tak samo się zdziwiłam że nie oglądałeś Fortepianu - najpiękniejszej i najdramatyczniejszej historii miłosnej też wszechczasów!

yoasia 20:30 wtorek, 1 grudnia 2009

Nie żartuj!!! Nigdy?!?!? Nie oglądałaś najlepszego serialu komediowego wszech czasów? To musisz koniecznie nadrobić tą zaległość :)

siwy-zgr 20:28 wtorek, 1 grudnia 2009

Niestety nigdy nie oglądałam - ale kolega z pracy często opowiadał jakieś fragmenty tego serialu - i faktycznie b. oryginalny humor. No ja zaraz siadam do "Zapaśnika" - bo jak go sobie w rozmowie z tobą przypomniałam, to obiecałam sobie samej, że go obejrzę.

yoasia 20:08 wtorek, 1 grudnia 2009

Można tak powiedzieć :) Po prostu uwielbiam friendsów i humor tego serialu :)

siwy-zgr 20:04 wtorek, 1 grudnia 2009

:) Czyli jednak masz wenę :) - ale do komedii :) Ja osobiście po prostu się rozpływam we wszelkich łzawych i zagmatwanych dramatach obyczajowo-historycznych - UWIELBIAM!!!

yoasia 19:50 wtorek, 1 grudnia 2009

dobrze, może też się do niego przymierzę :) chociaż ostatnio jakoś nie mam weny do filmów. "Świetliki..." tak z nudów obejrzałem, ale tak to oglądam "Friendsów" po raz wtóry bo dorwałem fajną wersję reżyserską (uncut) :)

siwy-zgr 19:47 wtorek, 1 grudnia 2009

A jakbyś dla odmiany chciał obejrzeć film o dumnych i prawdziwych kobietach - to {b]koniecznie[/b] Elżbieta - złoty wiek (Elisabeth: The Golden Age)

yoasia 11:34 wtorek, 1 grudnia 2009

Wiem, wiem, pożyczę ten film od znajomego i sobie obejrzę jak znajdę czas i wenę :)

siwy-zgr 09:40 wtorek, 1 grudnia 2009

I pamiętaj o "Zapaśniku" - naprawdę rewelacyjny film - b. życiowa i wzruszająca historia prawdziwego mężczyzny :)

yoasia 09:36 wtorek, 1 grudnia 2009

Polecam się na przyszłość :)

yoasia 09:28 wtorek, 1 grudnia 2009

A wiiidzisz, tak czułem, że masz konto :) Nie no, właśnie jestem zdziwiony, ale leci :) Dzięki wielkie! :)

siwy-zgr 09:26 wtorek, 1 grudnia 2009

Wiesz co - bo ja tak naprawdę to mam konto premium user - umówiłam się z kolegą - kupujemy na spółkę i korzystamy - ja w dni nieparzyste, on parzyste. Jak ci się nie uda ściągnąć - to daj znać - mogę ci mailem wysłać "paczkami" - jest tam w sumie 10 piosenek.

yoasia 09:25 wtorek, 1 grudnia 2009

Widziałem wczoraj jakąś paczkę na RS, ale była możliwa do ściągnięcia tylko dla premium users. Tej, do której linka dałaś chyba nie namierzyłem :/

siwy-zgr 09:21 wtorek, 1 grudnia 2009

hmmm - wiesz co - ja przez rapidshare'a....
http://rapidshare.com/files/167195076/Soundtrack_Fireflies_In_The_Garden.zip

yoasia 09:18 wtorek, 1 grudnia 2009

Ściągnełaś soundtrack do świetlików?!?! Skąd? Ja znalazłem tylko jedno źródło i to bardzo kiepskie. Od wczoraj mi się nic nie chce ściągać.

siwy-zgr 09:16 wtorek, 1 grudnia 2009

Ściągnęłam sobie cały soundtrack - każda piosenka jest taka :)
A jak już będziesz te wszystkie filmy ściągał, to ściągnij też koniecznie Zapaśnika (The Wrestler) z Mickey'm Rourke :)
tak wygląda piosenka "podsumowująca" całą historię...
http://w837.wrzuta.pl/audio/9sW50SOKKRo/bruce_springsteen_-_the_wrestler_ost

yoasia 09:14 wtorek, 1 grudnia 2009

Wiesz co, jeszcze nie. W międzyczasie szwagier poprosił mnie żebym mu pościągał duużo rzeczy z netu i nie miałem miejsca na ten film. Pamiętam o nim ciągle, mam już tracker do torrenta zapisany i jak tylko się uporam z "zamówieniami" :) to zabiorę się za ten film.

siwy-zgr 08:55 wtorek, 1 grudnia 2009

Utwór piękny :) Widziałam ten film, ale jakoś muzyka mi się nie zapamiętała. A powinna...
PS> A powiedz mi - obejrzałeś "Fortepian"?

yoasia 08:50 wtorek, 1 grudnia 2009

Asia posłuchaj tego, moje najnowsze odkrycie :) -> http://www.youtube.com/watch?v=W71thwOZxQ8

siwy-zgr 02:46 wtorek, 1 grudnia 2009
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa niema

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]