Wieczorny rajd zaopatrzeniowy

Niedziela, 21 marca 2010 · Komentarze(2)
Miałam pojechać do Chudowa, nacieszyć się słońce, popatrzeć na wszelakie motocykle, lecz niestety pogoda mi uciekła. Więc zamiast do pobliskiego Carrefoura wybrałam się troszkę dalej coby się nacieszyć jeśli nie wiosennym słońcem to choć wiosennym powietrzem. Jak wiadomo powietrze zaostrza apetyt więc po powrocie zamiast zrobić makaron z jajkiem....
puściłam na cały regulator (i trochę na złość mojemu zmierzłemu sąsiadowi z góry) :

i upichciłam makaron w sosie po rosyjsku: Z ŁOSOSIEM, KAWIOREM I WÓDKA :D

Wieczorne przyjemności

Piątek, 19 marca 2010 · Komentarze(2)
Kategoria Przyjemności
Do Gliwic - na spotkanie z koleżankami. Kapitalny wieczór w knajpie "Club Hemingway" przy imbrykach z herbatą i całych talerzach grzanek z serem i kaparami (wiosna, organizmy ożywają i jeść się chce :) ), kapitalna pogoda - o dziwo także z powrotem między 22 a 23.