Do pracy - z pracy
Środa, 9 stycznia 2013
· Komentarze(1)
Kategoria Życie.... (praca, zakupy)
Poniedziałek - środa.
Oj, naprawdę dobre opony - Schwalbe CX Pro - kupiłam Peugeot'owi na zimę, naprawdę. W wtorek był ślisko jak nie wiem (mokry, zmarznięty chodnik i na to cienka warstwa śniegu) i naprawdę, elegancko się rower zachowywał... A oponki fajne, wąziutkie = tylko 30 mm. Choć trzeba przyznać że mają jedną wadę - brakuje - nie wiem jak to nazwać - "brzegów", czyli linii klocków na "rogu" opony, przez co ma mały poślizg przy zsiadaniu. Ale ogólnie opona lepi się do podłoża nawet na dość sporych (i oczywiście śliskich jak to zimą) nachyleniach.
Chyba nie miał zdjęcia, portretu, a więc - mój Peugeot w "bucikach"
Oj, naprawdę dobre opony - Schwalbe CX Pro - kupiłam Peugeot'owi na zimę, naprawdę. W wtorek był ślisko jak nie wiem (mokry, zmarznięty chodnik i na to cienka warstwa śniegu) i naprawdę, elegancko się rower zachowywał... A oponki fajne, wąziutkie = tylko 30 mm. Choć trzeba przyznać że mają jedną wadę - brakuje - nie wiem jak to nazwać - "brzegów", czyli linii klocków na "rogu" opony, przez co ma mały poślizg przy zsiadaniu. Ale ogólnie opona lepi się do podłoża nawet na dość sporych (i oczywiście śliskich jak to zimą) nachyleniach.
Chyba nie miał zdjęcia, portretu, a więc - mój Peugeot w "bucikach"
Mój Peugeot w zimowych oponach© yoasia