Rajd po jeziorach
Sobota, 26 marca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Wyprawy małe i duże
Przez Dzierżno Duże, Dzierżno Małe aż po cel czyli Pławniowice.
Trudna wycieczka - po pierwsze to MASAKRYCZNIE kluczyłam - pierwszy raz tu jechałam. Po drugie pogoda w kratkę, chmurną kratkę. Widoki niespecjalne - Dzierżno Duże - to minęłam z daleka. Dzierżno Małe - zasrane i zagrodzone ośrodkami. Jak dojechałam do Pławniowic, to już było po prostu nieładnie...
Powrót przez wsie - Pławniowice jeszcze były urocze sympatyczne, Taciszów już taki sobie a jak wjechałam do Rzeczyc - Boooże jedyny - nędza z niechlujstwem - jak z żywcem wyjęte z Konopielki. Zrobiłabym zdjęcie jednej chałupiny - ale ktoś był w ogródku i głupio mi było.
Mapka jest orientacyjna, bo niestety nie potrafię w Google zaznaczyć przejazdów przez leśne drogi...
.
No ale jak mówi wietnamskie przysłowie "Kto chce jechać tylko w słońcu, daleko nie zajedzie", więc i takie wycieczki są potrzebne. No i mój rekordowy dystans na Pepe.
Trudna wycieczka - po pierwsze to MASAKRYCZNIE kluczyłam - pierwszy raz tu jechałam. Po drugie pogoda w kratkę, chmurną kratkę. Widoki niespecjalne - Dzierżno Duże - to minęłam z daleka. Dzierżno Małe - zasrane i zagrodzone ośrodkami. Jak dojechałam do Pławniowic, to już było po prostu nieładnie...
Jezioro Pławniowice© yoasia
Powrót przez wsie - Pławniowice jeszcze były urocze sympatyczne, Taciszów już taki sobie a jak wjechałam do Rzeczyc - Boooże jedyny - nędza z niechlujstwem - jak z żywcem wyjęte z Konopielki. Zrobiłabym zdjęcie jednej chałupiny - ale ktoś był w ogródku i głupio mi było.
Mapka jest orientacyjna, bo niestety nie potrafię w Google zaznaczyć przejazdów przez leśne drogi...
.
No ale jak mówi wietnamskie przysłowie "Kto chce jechać tylko w słońcu, daleko nie zajedzie", więc i takie wycieczki są potrzebne. No i mój rekordowy dystans na Pepe.