Z Peugeotem do serwisu

Piątek, 25 marca 2011 · Komentarze(10)
Po czwartkowej "ech jakiej pięknej tragedii" przywiozłam Peugeota do serwisu i tam poszło na całość. Niby miał być (z uwagi na finanse) tylko łańcuch i tylna przerzutka ale jakoś tak w trakcie zapragnęłam mieć proste tarcze w korbie i przednią przerzutkę której nie trzeba przestawiać ręcznie... I licznik bezprzewodowy (ale rozsądnie wybrałam taki z podstawowymi funkcjami).

Komentarze (10)

No - powiem ci że ten kretyn który jest tam właścicielem ewidentnie poszedł na ilość i pewnie jedyna metodą na jaką go stać to kij a ta "śluza" w płocie to trochę wyglądała na specjalnie zrobioną...

yoasia 16:30 poniedziałek, 28 marca 2011

Ok. Przekonałaś mnie ;)
A co bezpańskich i bezstresowo wychowywanych piesków to... no comments...

djk71 16:26 poniedziałek, 28 marca 2011

Nooo - ja nie wiem czy tam warto pojechać - to jakaś dziwna za przeproszeniem dziupla z 6-ma agresywnymi psami i dziurawym posklecanym ze wszystkiego płotem. Zaraz za nią zaczyna się rzekoma "droga prywatna" - ja osobiście zanim zdążyłam obrócić rower to już 3 psy były na zewnątrz i musiałam autentycznie wiać.
A interesuję się, bo wiesz sama mam psa i spuszczać mi go w lesie nie wolno bo może straszyć zwierzęta - a tu pod okiem nadleśnictwa mieszka sobie (i pewnie lata po całym lesie takie stado)... No i zwierzątek leśnych też mi żal, bo jak któreś taka wataha dorwie, to po prostu zagryzie.

yoasia 16:15 poniedziałek, 28 marca 2011

Nie, nie trafiłem na nią dotychczas ale już wiem, że tam pojadę? Skąd ją wynalazłaś?

djk71 15:14 poniedziałek, 28 marca 2011

Darek - a mam prośbę - powiedz mi, ty się orientujesz co to jest za rudera która stoi na granicy lasu na Maciejowi tuż pod bokiem powstającej autostrady - dokładnie w tym miejscu (zielona strzałka):
link do mapy.google

yoasia 13:48 poniedziałek, 28 marca 2011

Dzięki. No to już się nie mogę doczekać wyceny...

djk71 08:37 poniedziałek, 28 marca 2011

I też bez linek i pancerzy - bo te są świeżutkie - u ciebie pewnie tak nie będzie...

yoasia 08:05 poniedziałek, 28 marca 2011

Przerzutki przedniej na moją grubość ramy akurat nie było na stanie więc będzie później.

yoasia 07:33 poniedziałek, 28 marca 2011

Już wyliczam.
Korba szosowa (Szimano), tylnia kaseta 7-rzędowa (Szimano), support, łańcuch SRAM, przerzutka tylnia Szimano oraz robocizna - 336 zł.

yoasia 07:32 poniedziałek, 28 marca 2011

Ile Cię kosztowała całość, bo ja też oddałem rower do serwisu i... czekam na diagnozę...

djk71 04:19 poniedziałek, 28 marca 2011
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ocztw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]