Okoliczne hałdy - Wierzysko
Z powodów finansowych dalsze wyjazdy zaczynam od czerwca a tymczasem ćwiczę sobie na okolicznych hałdach. Na tej Zabrze-Sośnice zapuściłam się już że hoho ;)
A dzisiaj pojechałam pierwszy raz do Łazisk Górnych na Wierzysko.
(to link do stronki ludzi który to miejsce tworzą i znają jak własną kieszeń: https://web.facebook.com/Wierzysko
Na początek zamieszczam mapkę gdzie to dokładnie jest - sama spędziłam godziny na necie a i tak skończyło się na zaczepianiu przystojnych lokalnych chłopców po całym mieście :)
A więc część Wywierzyska - wysoka hałdach z pięknym zjazdem na "kreskę + klika ścieżek typu "w-dół" w lesie jest tutaj:
Stacja na której wysiadłam to Łaziska Górne. Jedzie się ok. 15 minut przez miasto
Krótka legenda
Wysoka hałda z metalowym masztem, dość znośny wjazd przyzwoitą gruntową serpentyna. A to ścieżka zjazdowa na kreskę. Widoki ze szczytu, naprawdę obłędne !
Zjazd z hałdy © yoasia
W dole widać właśnie tą drogę do wjeżdżania
W tym lasku kryją się wspomniane ścieżki
Las - Łaziska Górne © yoasia
No i pamiątkowo ja i Miszka :)
Ja i elektrownia © yoasia
Miszka i Śląsk © yoasia
To tylko część która odkryłam, prawdopodobnie jest tam tego więcej - kawałek dalej jest jeszcze jedna hałda też widać na niej trasy. Miejsce jest ogólnie bardzo bardzo fajne. Coś tam jest.
Stacja Łaziska Górne © yoasia
PS> Między wierszami dzisiejszego dnia czytałam artykuł o prezentach ślubnych. W poszukiwaniu jak wygląda "pierścień czystości" (tak, tak, dokładnie to niektórzy dają 8-latkom...) trafiłam na coś jeszcze mocniejszego.
Zalecany już od 5-go roku życia, "śpiworek" antymasturbacyjny. :D :D :D I wszystko wskazuje na to, że to na serio....
Ja rozumiem jeszcze krępować ręce... Ale czemu głowę ?! Czy któryś z zaprzyjaźnionych bikerów mi to wytłumaczy ?