Pożegnanie lata
Piątek, 20 września 2013
· Komentarze(2)
Kategoria Wyprawy małe i duże
Jako że miałam dziś wolne (pracuję czasem w niedziele... tak się porobiło ;) ) wybrałam się do przyjaciółki w odwiedziny do Świętochłowic. Jako że dziś prawie ostatni dzień lata - postanowiłam wybrać się tam TYLKO na rowerze. Przez lasy.
Jechałam kiedyś tamtędy - z Chorzowa Batorego od Zabrza przez Dolinę Jamny i podobało mi się niesamowicie ( WPIS )
Nie miałam niestety już tamtych wycinków z mapy no - ale co mi tam... W górach nie zginęłam to nie przejadę ???
Zaczęłam pożegnanie z latem od mojego ulubionego parku na pograniczu Zabrza i Rudy Śląskiej
Za parę miesięcy to miejsce będzie wyglądało tak...
Potem próbowałam przejechać przez działki... bardzo wymagający teren....
Potem trafiłam znów w jakieś leśne ostępy i wyjechałam... Autentycznie wyjechałam na śląskie Borne Sulinowo.
Totalnie w lesie - bez doprowadzonej wyraźnej drogi wyrósł mi płot z małymi daczami...
Potem już były normalne domy, czasem nawet konkretne wille na bardzo konkretnych działkach.
I jezioro wędkarskie...
z najprawdziwszą knajpą...
Z narażeniem życia ;) umieszczę link do tego miejsca
W międzyczasie zmieniłam dętkę (zapewne przez ukryte w asfalcie kolce mające utrudnić obcym wjazd...) i pojechałam dalej. Ogólnie - nie udało mi się powtórzyć tamtej wycieczki WCALE. Jechałam totalnie na "uda się nie uda", co 10 minut wyciągając telefon z mapką i GPSem. Ale ładne momenty też były :)
Jedyne co wyszło tak jak chciałam to to, że wyjechałam w Chorzowie Batorym ;)
Potem był Park Chorzowski, już troszkę w deszczu...
Jeśli ktoś może się zastanawia czy zakończono już budowę Stadionu Śląskiego.... No nie zakończono.... Ja osobiście już podejrzewam, że prędzej go rozbiorą niż skończą...
Ale za to ta nowa Elka... Dwa rodzaje wagoników - ławeczki i zamknięte gondolki... Nie jechałam jeszcze, ale robi fajne wrażenie.
No i dotarłam na Bytków. Ogrzałam się, przyjaciółka mnie potężnie nakarmiła - zawsze to robi jak do niej przyjadę - uwielbiam ją za to :D. Zaprzyjaźniłam się z jej już prawie 2-letnim dziecięciem.
Potem był nocny powrót przez park na stację kolejową i nocne Zabrze.
gdzie sobie i fontannie na placu Pstrowskiego ostatnią letnią fotkę ;)
Jechałam kiedyś tamtędy - z Chorzowa Batorego od Zabrza przez Dolinę Jamny i podobało mi się niesamowicie ( WPIS )
Nie miałam niestety już tamtych wycinków z mapy no - ale co mi tam... W górach nie zginęłam to nie przejadę ???
Zaczęłam pożegnanie z latem od mojego ulubionego parku na pograniczu Zabrza i Rudy Śląskiej
Las na pograniczy Zabrza i Rudy Śląskiej© yoasia
Za parę miesięcy to miejsce będzie wyglądało tak...
Park z Lwami - zimą© yoasia
Potem próbowałam przejechać przez działki... bardzo wymagający teren....
Potem trafiłam znów w jakieś leśne ostępy i wyjechałam... Autentycznie wyjechałam na śląskie Borne Sulinowo.
Totalnie w lesie - bez doprowadzonej wyraźnej drogi wyrósł mi płot z małymi daczami...
Śląskie Borne Sulinowo© yoasia
Potem już były normalne domy, czasem nawet konkretne wille na bardzo konkretnych działkach.
I jezioro wędkarskie...
Śląskie Borne Sulinowo - jezioro wędkarskie© yoasia
z najprawdziwszą knajpą...
Śląskie Borne Sulinowo - knajpa nad jeziorem© yoasia
Z narażeniem życia ;) umieszczę link do tego miejsca
W międzyczasie zmieniłam dętkę (zapewne przez ukryte w asfalcie kolce mające utrudnić obcym wjazd...) i pojechałam dalej. Ogólnie - nie udało mi się powtórzyć tamtej wycieczki WCALE. Jechałam totalnie na "uda się nie uda", co 10 minut wyciągając telefon z mapką i GPSem. Ale ładne momenty też były :)
Lasy rudzko-śląskie© yoasia
Jedyne co wyszło tak jak chciałam to to, że wyjechałam w Chorzowie Batorym ;)
Potem był Park Chorzowski, już troszkę w deszczu...
Park Chorzowski© yoasia
Jeśli ktoś może się zastanawia czy zakończono już budowę Stadionu Śląskiego.... No nie zakończono.... Ja osobiście już podejrzewam, że prędzej go rozbiorą niż skończą...
Stadion Śląski w budowie - ciągle© yoasia
Ale za to ta nowa Elka... Dwa rodzaje wagoników - ławeczki i zamknięte gondolki... Nie jechałam jeszcze, ale robi fajne wrażenie.
Elka w Parku Chorzowskim© yoasia
No i dotarłam na Bytków. Ogrzałam się, przyjaciółka mnie potężnie nakarmiła - zawsze to robi jak do niej przyjadę - uwielbiam ją za to :D. Zaprzyjaźniłam się z jej już prawie 2-letnim dziecięciem.
Potem był nocny powrót przez park na stację kolejową i nocne Zabrze.
gdzie sobie i fontannie na placu Pstrowskiego ostatnią letnią fotkę ;)
Fontanna na placu Pstrowskiego nocą© yoasia
Ja pod koniec lata 2013© yoasia