Do pracy - z pracy

Poniedziałek, 12 października 2009 · Komentarze(0)
Pogoda była zła.... że nie wygonisz psa,
przydałyby się ze dwa wii..iina.
Bez tego jest mi źle, wszystkiego boje sie,
Jak golne, nic mnie nie zatrzyy..yyma
/autentyczny cover Scorpions'ów ;) /

Do koleżanki na kawę (Gliwice)

Niedziela, 11 października 2009 · Komentarze(6)
Kategoria Przyjemności
Bardzo miła wycieczka - zwłaszcza że trafiła mi się świetna pogoda. Plus pasjonująca jazda przedłużeniem ulicy PGR Nowy Dwór, które zdążyło się zamienić w jedno wielkie błotowisko. Udało mi się nie ugrząznąć i nie zwalić się w błoto.

Do Sosnowca

Sobota, 10 października 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Przyjemności
Na masaż kręgosłupa i - wskutek totalnego odwoływania pociągów (intensywne remonty PKP) do rodziców na kawę. Kilometry trudne, bo praktycznie non-stop w deszczu - większym lub mniejszym.

Do pracy - ale na luzie

Środa, 7 października 2009 · Komentarze(0)
Już w całkiem przyzwoitym stanie - boskie antybiotyki teraz robią, naprawdę. Dalej na L4 - więc odwiedziny u kolegów po porady fachowe dzień przed moim pierwszym referatem na konferencji naukowej i jeszcze parę spraw