Wpisy archiwalne w kategorii

Życie.... (praca, zakupy)

Dystans całkowity:8885.20 km (w terenie 56.00 km; 0.63%)
Czas w ruchu:712:44
Średnia prędkość:12.36 km/h
Maksymalna prędkość:30.80 km/h
Suma podjazdów:136 m
Suma kalorii:1806 kcal
Liczba aktywności:572
Średnio na aktywność:15.64 km i 1h 16m
Więcej statystyk

Trening nurkowy

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Ciąg dalszy docierania się z tym małym narwańcem.

Wiem już jedno - kolarka to nie cross na większych kołach. To mały narwaniec, który przy najmniejszym ugięciu łokcia od razu przenosi mnie na drugi koniec chodnika. Wystarczy że się przechylę i już leci łukiem. Wystarczy że zrobię COKOLWIEK od pasa w góre. I na dodatek ma nieustanna tendencję do przyspieszania - gdzie tylko jest choć trochę z górki.

Do pracy - z pracy

Piątek, 23 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Trening z adrenalinką.

Jeszcze większą niż wczoraj, gdyż wyjechałam już nie 8:30 a 8:40.
Zdążyłam - wpadłam do pokoju za 2 minuty 9-ta.

Do pracy - z pracy

Czwartek, 22 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Trening z adrenalinką.
Otóż celem wzmożenia dyscypliny ustalono iż DOKŁADNIE o godzinie 9-tej (górny zakres w którym powinni wszyscy być w pracy) kierownik musi wysłać do kadr maila z informacją ilu pracowników jest.
No i urządziłam sobie taką adrenalinkę - a mianowicie wyjazd 8:30 (a dojazd łącznie z czekaniem na światłach zajmuje mi 35 min ;) ).
Udało się - wpadłam do pokoju za 5 minut 9 :)

Do pracy - z pracy i tu i ówdzie

Środa, 21 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
W skrzynce na listy oczekiwany od 2 tyg. list z policji. Otwieram, czytam pierwszą kartkę - decyzja o rozpoczęciu dochodzenia, druga kartka - postanowienie o umorzeniu ("niewykrycie sprawców przestępstwa"). Koniec.

Do pracy - z pracy

Poniedziałek, 19 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Z powrotem do rowerowego po lampkę tylnią, linkę i załatwianie podstawki pod licznik (który na szczęście w dniu Nieodżałowanej Straty wyjęłam).

Powrót nowym rowerem

Czwartek, 15 kwietnia 2010 · Komentarze(4)
Myślę że troszkę na nim pojeżdżę - zdjęcie i opis wstawię po weekendzie - muszę troszkę podczyścić ramę, wymienić siodełko, oświetlenie. Zapowiada się weekend warsztatowy ;)

Dotarło też do mnie, że muszę zmienić tytuł bloga :( Nawet nie wiem na jaki... Choć w sumie tak czy siak - czy się znajdzie czy będę musiała kupić i tak będę jeździć Feltem, więc....