Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2011

Dystans całkowity:649.05 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:45:02
Średnia prędkość:14.57 km/h
Maksymalna prędkość:35.00 km/h
Liczba aktywności:27
Średnio na aktywność:24.96 km i 1h 40m
Więcej statystyk

Gdy wstawał nowy dzień

Piątek, 15 lipca 2011 · Komentarze(13)
<object height="350" width="425"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/NcRO-NBWkyw"> </object><iframe src="//www.youtube.com/embed/_rUaokmewig?feature=player_detailpage" allowfullscreen="" frameborder="0" height="360" width="640">

Bardzo klimatyczna wycieczka.
Wysiadka w Poraju przed wieczorem. Zdążyło tam już potężnie popadać, zdążyło też wyjść słońce i efekt tego był naprawdę śliczny.

Przedwieczorne mgły © yoasia


Przedwieczorne mgły © yoasia


Polny krajobraz © yoasia


Potem seans filmowy na Jurajskim Lecie Filmowym w bardzo sympatycznym towarzystwie i nocno-poranny powrót. Wyjechałam ze Złotego Potoku ok 3:30 - była jeszcze noc. Jechałam przez kolejne wsie (a do dworca PKP w Myszkowie miałam prawie 20 km, więc kilka ich po drodze było ;) i mogłam na własne oczy zobaczyć jak to jest kiedy "wstaje nowy dzień".


Myszków między 4-tą a 5-tą nad ranem © yoasia


Nie mogłam też przejechać obojętnie obok Pań nad Jeziorem Porajskim które szczerze i od serca raczyły się piwem.

Szczerze i od serca © yoasia


Gdybym miała wtedy aparat, zrobiłabym też zdjęcie dziewczyny w trampkach, która oparta o drzwi Toy-Toya (pilnując koleżanki), luzacko, z ręką w kieszeni przechyla butelkę z piwem. Cieszą mnie takie widoki bardzo, to dowód na to że kobiety już na dobre wyszły ze świata "Kinder-Kitche-Kirsche" :)

Prawo Murphy'ego

Czwartek, 14 lipca 2011 · Komentarze(2)
Kategoria: NIEprzyjemności

Miał być seans pod gołym niebem w ramach festiwalu Ulicznicy - a był cholerny kawałek szkła koło M1... Nic więcej nie napiszę bo brak mi słów i idę zaraz po tabliczkę czekolady do sklepu.

Katowice - Mariacka

Wtorek, 12 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Przyjemności
Wreszcie zobaczyłam tą legendarną Mariacką - jeszcze jest w powijakach,ale będzie z tego baaaardzo sympatyczne miejsce.
No i musiałam jechać aż do Katowic, żeby się dowiedzieć o kapitalnym cyklu imprez W Gliwicach ;) Cykl nazywa się Ulicznicy (oficjalnie 5 Międzynarodowy Festiwal Artystów Ulicy)



i w czwartek jest pod gołym niebem na Zamku Piastowskim kino hiszpańskie...

Zaopatrzeniowo

Sobota, 9 lipca 2011 · Komentarze(0)
Pogoda była piękna, ale niestety życie czasem człowieka dopada i trzeba się z nim uporać.

W moim przypadku było to oddanie przetrzymanej książki do biblioteki, zakup uszczelki do spłuczki (choć udaję dalej że jej nie kupiłam - NIENAWIDZĘ rozkręcania spłuczek...) i odebrania książek z Empiku.

Kapitalna Zabrzańska Masa Krytyczna

Piątek, 8 lipca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Przyjemności
Zabrzańska Masa Krytyczna © ZMK


Pogoda była super, trasa bardzo fajna.

To ja i moja koleżanka z córką...


A tu moja osobista rowerowa radość


Potem było after party - niestety drewno nieco przemoknięte, długo nie chciało się dobrze zapalić i nasze kiełbaski wyglądały jak stado sępów nad biedną małą zwierzynką - ktoś w pewnym momencie bardzo rzeczowo zauważył, że jak ich nie weźmiemy, to zadusimy to ognisko jak nic :)

Potem 2-ga część after party z knajpie z kolegą a potem 3-cia w ogródku pod gruszą :)