Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2010

Dystans całkowity:251.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:30:00
Średnia prędkość:7.97 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:15.71 km i 2h 00m
Więcej statystyk

Termometr to dobra rzecz

Wtorek, 14 grudnia 2010 · Komentarze(5)
Wzięłam dzień wolnego żeby pozałatwiać masę zaległych spraw. Ubrałam się jak się ubrałam, lżejsza wygodna kurteczka, skórzane rękawiczki. Po 8 km i raptem 2 godzinach kręcenia się po mieście w te i we wte nagle przełączył mi się tryb - "Jezu jak zimno - byle do domu". Jak już do tego domu wpadłam to zaraz wyszłam do sklepiku na przeciwko aby zmniejszyć szok termiczny mym rączkom i nóżkom.

Wieczorem w przerwie filmu "Niezniszczalni" spojrzałam tak od niechcenia na pogodę ICM - w Zabrzu przed południem było -10 (odczuwalne nawet -15) stopni...

PS>A "Niezniszczalnych" z Sylwestrem Stallone, Mickeyem Rourke, Brucem Willisem, Dolphem Lundgrenem i nawet Arnoldem Schwarzenegerem - POLECAM GORĄCO!!! KLASYCZNE, KAPITALNE, z humorem kino PRAWDZIWEJ akcji :D

Na kręgosłup

Sobota, 11 grudnia 2010 · Komentarze(1)
Kategoria Przyjemności
Rowerem - pociągiem - rowerem.

A to co potrafi rower zrobić z podłogą w pociągu...
Podróż pociągiem © yoasia

Prawie przez całą podróż na ławeczce po drugiej stronie przedziału siedział konduktor.... Na szczęście był zajęty zabawą z młodym psem - bokserem. A ja przy każdym "ciap" umierałam ;) Strumyczków zrobiło się kilkanaście i leciały jak górskie potoki pod same drzwi...

Do Chorzowa - spotkanie z koleżankami

Czwartek, 9 grudnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria Przyjemności
Rowerem - pociągiem - rowerem, do bardzo klimatycznej kawiarni "Sztygarka". Po drodze zwiedziłam dzielnicę Chorzów Batory (tam jest dworzec PKP) - też bardzo klimatyczna :)
Z powrotem nieco (prawie godzinkę) musiałam poczekać na pociąg, ale na peronie na drewnianej skrzyni z piaskiem (bardzo wygodnej skrzyni :) ) ktoś zostawił gazetę, więc poczytałam sobie i czas upłynął mi przyjemnie, choć nieco mroźnie.