Do biblioteki
Czwartek, 16 grudnia 2010
                    · Komentarze(0)
                  
        Kategoria Kilometry moje i Miszki, Życie.... (praca, zakupy)
                 
          Zapalenie zatok jest nieubłagane, ale niestety Biblioteka Miejska też, więc musiałam zawieźć te książki, chcąc nie chcąc. Najpierw do jednej w centrum a potem (wzięłam ze sobą Miszkę) na Maciejów.
         
         





 yoasia
yoasia
        
