W tym drugim lesie
Niedziela, 13 stycznia 2013
· Komentarze(2)
Kategoria Kilometry moje i Miszki
Dziś, dla odmiany wybrałam się do lasu/parku w Kończycach (tego z lwami).
I naprawdę.... Nie jest duży, ale za to piękny jak nie wiem......
Jakoś tak fajnie się tam czułam, więc dojechałam aż do wyjątkowo urokliwej w tym miejscu Rudy Śląskiej
i przejechałam ścieżkami którymi przez ostatni tydzień chyba nie jechał nikt ;)
Gdy wracałam, po przejściu przez światła przy ul. 3-go Maja naszła mnie taka refleksja, że chyba jednak życie ułożyło mi się całkiem przyzwoicie, bo nie spędzam niedziel w takich miejscach....
I naprawdę.... Nie jest duży, ale za to piękny jak nie wiem......
Park z Lwami - zimą© yoasia
Jakoś tak fajnie się tam czułam, więc dojechałam aż do wyjątkowo urokliwej w tym miejscu Rudy Śląskiej
Ruda Śląska na skraju parku z Lwami© yoasia
i przejechałam ścieżkami którymi przez ostatni tydzień chyba nie jechał nikt ;)
To ja i tylko ja© yoasia
Standardowy widok - Miszka zimą w lesie© yoasia
Gdy wracałam, po przejściu przez światła przy ul. 3-go Maja naszła mnie taka refleksja, że chyba jednak życie ułożyło mi się całkiem przyzwoicie, bo nie spędzam niedziel w takich miejscach....
Cel niedzielnych pielgrzymek© yoasia