Do pracy - z pracy

Środa, 2 stycznia 2013 · Komentarze(2)
Dziś drugi dzień nowego Roku. Taki normalny, dupiaty w zdrowy sposób dzień.

Walczyłam z facetem który w pracy chciał mi wejść na głowę, walczyłam z brakiem na rynku fajnego i niedrogiego licznika bezprzewodowego, walczyłam o ochroniacze neoprenowe.

W styczniowym Zwierciadle był wywiad z nieziemsko przystojnym wrocławskim muzykiem. A jak widzę nieziemsko przystojnego muzyka to nie wiedzieć czemu od razu chcę kupić jakąś jego płytę. Ale tym razem nie żałowałam - oj nie.

Dzisiejszemu dupiatemu dniu - z dedykacja :)

.



Chłopię nie dość że przystojne, inteligentne, to jeszcze ma NIESAMOWITY balansik. Od 3 dni go UWIELBIAM. I skasuję każdy negatywny komentarz choćby nie wiem jak obiektywny ;)

Komentarze (2)

Ojjj, na pewno :) :) :)

yoasia 14:33 niedziela, 13 stycznia 2013

To ja może napiszę jakiś pozytywny komentarz. Może mi się opłaci. ;))

mors 00:28 niedziela, 13 stycznia 2013
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa chwle

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]