Dzień kolców

Piątek, 20 stycznia 2012 · Komentarze(2)
Oblodziło się rano niesamowicie i miałam niesamowitą radość popierniczania bez ani jednego obślizgu - omijałam tylko szerokiem łukiem ślizgające się panie coby mnie jakaś nie skosiła w trakcie mojego rajdu triumfu :)

Po tym trumfie resztę popołudnia spędziłam pokornie czyszcząc i woskując moje obydwa rowery. Jest 8-sma i ja już nie mam siły nawet obejrzeć "Władcy Pierścieni"...

Przyszły też dzisiaj do mnie moje "nieco hardcorowe kolczyki" o których pisałam parę dni wcześniej.
Kolczyki © artif.pl

Kolczyki są hardcorowe troszkę bardziej niż nieco, bo dałam radę wsunąć je tylko do połowy... Na razie... ;)

Komentarze (2)

Ooooj - na pewno uwiecznię efekt tych wysiłków. Za to widziałam u ciebie na blogu zdjęcie z kolczykami Kosmy - to moja znajoma - miałam parę razy przyjemność popedałować z nią. Do tej pory widziałam je tylko na zdjęciach na allegro.

yoasia 17:23 niedziela, 22 stycznia 2012

Kolczyki nieźle hardcorowe :) Cóż, piękno wymaga poświęceń:D Jak założysz całkiem to pochwal się jak wyglądasz :)

masakra 09:21 sobota, 21 stycznia 2012
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iwkaz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]