W chorzowskim Parku Wypoczynku
Piątek, 24 czerwca 2011
· Komentarze(3)
Kategoria Przyjemności
Umówiłam się z przyjaciółką w tym pięknym parku na naprawdę lajtowną wycieczkę po alejkach z metą na kawie i lodach :)
Miała poślizg i musiałam na nią prawie pół godzinki na miejscu poczekać - ale jakie to było piękne pół godziny - na trawie pod słońcem w pozycji horyzontalnej :)
Potem włóczenie po alejkach z pogaduchami - przechodziłyśmy przez Rozarium i trafiłam na prześliczny akcent ESK
Tak sobie myślę że w geście solidarności posadzę sobie słonecznika w doniczce - akurat wyrośnie do 2016 :)
Przekazujemy zamówienie w kawiarni i kelner (bardzo przystojny ;) ) nagle recytuje: "Przepraszam mam pytanie, która z Pań jeździ na kolarzówce?" A potem nastąpiło 10 najdumniejszych i najprzyjemniejszych minut w moim życiu - chłopak zainteresował się moim rowerem baaardzo (okazało się, że nosi się z chęcią zakupu kolarki), mogłam poopowiadać, pochwalić się zjechanymi łokciami i kolanem... :)
Miała poślizg i musiałam na nią prawie pół godzinki na miejscu poczekać - ale jakie to było piękne pół godziny - na trawie pod słońcem w pozycji horyzontalnej :)
Świat z perspektywy poziomej© yoasia
Potem włóczenie po alejkach z pogaduchami - przechodziłyśmy przez Rozarium i trafiłam na prześliczny akcent ESK
Katowice - Miasto Ogrodów© yoasia
Tak sobie myślę że w geście solidarności posadzę sobie słonecznika w doniczce - akurat wyrośnie do 2016 :)
Przekazujemy zamówienie w kawiarni i kelner (bardzo przystojny ;) ) nagle recytuje: "Przepraszam mam pytanie, która z Pań jeździ na kolarzówce?" A potem nastąpiło 10 najdumniejszych i najprzyjemniejszych minut w moim życiu - chłopak zainteresował się moim rowerem baaardzo (okazało się, że nosi się z chęcią zakupu kolarki), mogłam poopowiadać, pochwalić się zjechanymi łokciami i kolanem... :)