Do Chudowa
Sobota, 4 czerwca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Wyprawy małe i duże
Kobietom w dzisiejszych czasach łatwo w życiu nie jest... Oj nie... Krew mi się dziś po południu wzburzyła od moich kobiecych problemów, szarpnęłam za Pepe i wydarłam do Chudowa łamiąc po drodze nakazy ograniczenia prędkości gdzie tylko potrafiłam.
I dobrze zrobiłam - Chudów ukoił moje łajdackie serce i wróciłam wieczorem w stanie przyzwoitego kobiecego spokoju.
I dobrze zrobiłam - Chudów ukoił moje łajdackie serce i wróciłam wieczorem w stanie przyzwoitego kobiecego spokoju.