Do pracy - z pracy
Po 10 minutach było mi tak wszystko jedno, że gdy dojechałam do Kauflanda - zaparkowałam rower i 100%-wo mokra, z wodą cieknącą z włosów po twarzy zrobiłam zakupy. Tylko przy półkach-lodówkach było mi cholernie zimno...
tak :)
olo81 15:18 wtorek, 7 września 2010
Wiesz co, no nie pomogłeś, jak dla mnie, to na tym zdjęciu wszyscy są szczupli i opaleni :)
yoasia 14:10 wtorek, 7 września 2010
Mężczyzna po lewej stronie, z aparatem?
a mnie można rowerowo na tej fotce znaleźć
olo81 16:12 poniedziałek, 6 września 2010
http://farm5.static.flickr.com/4116/4928608691_5f0f4701fb_b.jpg
długi, chudy, blady :)
Ja po tych 20 latach to tak wygladam ;)
yoasia 21:53 czwartek, 2 września 2010
http://yoasia.bikestats.pl/index.php?did=345283
Pytałam, bo przez naszą klasę przewinęło się aż 4 Grzegorzów.
yoasia 21:50 czwartek, 2 września 2010
Oooo kurcze - no pewnie że pamiętam - przez pierwsze 3 (tu się mogę mylić ;) ) klasy. Ale jak widać świat taki duży nie jest... Tylko szkoda że naszej szkoły już nie ma...
mam :)
olo81 17:50 czwartek, 2 września 2010
no to chodziliśmy do tej samej klasy przez jakiś czas
Olejniczak z tej strony :)
Ty wiesz co... :D :D :D
yoasia 08:45 piątek, 27 sierpnia 2010
Ja się Zabrza przeprowadziłam się 5 lat temu. A wcześniej mieszkałam w Sosnowcu i chodziłam właśnie do 26. A nazywam się Śledzik.
A ty? Masz gdzieś na bikestats swoje zdjecie?
26 :)
olo81 21:04 czwartek, 26 sierpnia 2010
A do której podstawówki chodziłeś w Sosnowcu?
yoasia 19:05 czwartek, 26 sierpnia 2010
Tak patrze na fotkę w profilu i wydaje mi się że chodziliśmy do tej samej klasy w podstawówce :)
olo81 18:17 czwartek, 26 sierpnia 2010
Tylko ta miejscowość nie bardzo pasuje :)
Wesoło :) Ostatnio jak wracałem z pracy podczas takiej wielkiej burzy też mi się śmiać chciało :) To chyba beznadziejność sytuacji wywoływała ten uśmiech - "Co zrobić? Leje to leje, nic nie poradzę.". Ludzie czekający na przystankach też mokli, bo nie mieścili się pod wiatami, a ja chociaż stać nie musiałem ;)
siwy-zgr 12:24 poniedziałek, 23 sierpnia 2010
Nie wiem jak to działa, ale częściej się uśmiecham jak zmoknę niż jak jadę w totalny skwarze....;) Pewnie miny niektórych kupujących musiały być ciekawe...;) grunt to robić swoje:) Pozdrawiam ciepło:):):)
kuguar 21:40 wtorek, 17 sierpnia 2010