Do Siemianowic przez Park Chorzowski
Piątek, 22 stycznia 2010
· Komentarze(4)
Kategoria Przyjemności, Śnieżne szaleństwa
Do koleżanki rowerem-pociągiem-rowerem na kapitalną imprezę z teleturniejem na PlayStation a potem ryczeniem piosenek Abby.
W jedną stronę pojechałam przez piękny Park Chorzowski. Była 18-stą więc już ciemno, ale jeszcze trochę ludzi. Przepięknie i magicznie. Choć mroźno, więc zrobiłam tylko jedno zdjęcie.
Powrót dość trudny, bo wyjechałam na pociąg nieco za późno i musiałam grzać ile się dało i przełazić na czerwonym świetle gdzie się tylko dało. Zaliczyłam też pierwszy spektakularny upadek tej zimy - na lodowej koleince, przepięknym szczupakiem na klatę z rozłożonymi rączkami :)
W jedną stronę pojechałam przez piękny Park Chorzowski. Była 18-stą więc już ciemno, ale jeszcze trochę ludzi. Przepięknie i magicznie. Choć mroźno, więc zrobiłam tylko jedno zdjęcie.
Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku wieczorową porą© yoasia
Powrót dość trudny, bo wyjechałam na pociąg nieco za późno i musiałam grzać ile się dało i przełazić na czerwonym świetle gdzie się tylko dało. Zaliczyłam też pierwszy spektakularny upadek tej zimy - na lodowej koleince, przepięknym szczupakiem na klatę z rozłożonymi rączkami :)