Rajd zaopatrzeniowy

Niedziela, 17 stycznia 2010 · Komentarze(5)
sl: 75.53, 6:32
Po poprzedniej wycieczce odstawiłam psa do domu, wypiłam szybką ciepłą herbatkę i pojechałam po zaopatrzenie. Jak wróciłam byłam tak skonana, że zrobiłam ylkto ryż z jabłkami, walnęłam się na wersalkę, włączyłam film o zwierzątkach i utknęłam na 2 godziny ;)

Komentarze (5)

To dobrze ;)

yoasia 21:36 niedziela, 17 stycznia 2010

Oczywiście żarciłam ;-)

kosma100 21:28 niedziela, 17 stycznia 2010

;-) ale i tak olałaś ;-)
Pozdrawiam ;)

kosma100 21:27 niedziela, 17 stycznia 2010

Olałam ? Też opowiadasz - przecież to było następnego dnia :)

yoasia 21:22 niedziela, 17 stycznia 2010

:(
a nas olałaś :(

pozdrawiam mimo to ;-)

kosma100 21:20 niedziela, 17 stycznia 2010
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa adkok

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]