Do kina Roma
Sobota, 14 listopada 2009
· Komentarze(0)
Kategoria Przyjemności
Niestety okazało się, iż nie dotarła szpula z filmem - poszłyśmy na kawę a potem koleżanka przyznała się, że wzięła ze sobą piersiówkę z winem więc poszłyśmy na spacer po mieście popijając owe wino ze ślicznej stalowej piersiówki, wzbudzając dużo uśmiechów u przechodniów i rozmawiając o tym i o owym.