Na hałdy

Sobota, 7 listopada 2015 · Komentarze(1)
Gdybym wiedziała że ten poranny wyjazd się tak skończy, to bym wzięła porządny aparat...

Naprawdę z ręką na sercu mogę powiedzieć, że pogranicze Sośnicy i Zabrza to przepiękne tereny zjazdowe. Hopkowania nad "jeziorem" jest już naprawdę imponującym obiektem z platformami już nie tylko do skakania a latania. Kolejne obszary są rekultywowane - porastają trawą i ścieżkami :)

I ja dzisiaj znalazłam tam swoją górę. Zjazd nie jest ekstremalnie stromy, ale bardzo "perspektywiczny" a to potrafi zatrzymać ślinę w gardle nie tylko z zachwytu ;) Jego zwieńczeniem jest tak cieniutka ścieżka w dole.



I Miszka ;)



Zdjęcia całości niestety nie mam dobrego, obiecuję wstawić jak tylko tam wrócę. Napiszę tylko że wchodziłam z rowerem na plecach...

A lokalizacja (bardzo dokładna, chociaż tu się telefon sprawił)...
A to widok z drugiej hałdy




Aaaach, zapomniałabym wspomnieć o mojej nauce skakania. Dzisiaj udał mi się pierwszy mały skoczek. I skończył się na drzewie....
Coś jakoś nierówno zrobiłam i poleciałam zupełnie tam gdzie nie powinnam (tam jest skarpa w dół do rzeki....)


Komentarze (1)

Dokazujesz ;) ciekawe, co z tego wyniknie. ;)

mors 10:05 niedziela, 8 listopada 2015
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wstaw

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]