Co ja będę pisać. Telefon pochodził 2 dni i znów się zepsuł - tym razem po prostu przestał cokolwiek wyświetlać. 2 ostatnie zdania napisane przez pana z serwisu brzmiały "Telefon po powrotach z serwisu po kilku dniach psuje się. Klienta prosi o wymianę aparatu na nowy".