Wpisy archiwalne w kategorii

Życie.... (praca, zakupy)

Dystans całkowity:8885.20 km (w terenie 56.00 km; 0.63%)
Czas w ruchu:712:44
Średnia prędkość:12.36 km/h
Maksymalna prędkość:30.80 km/h
Suma podjazdów:136 m
Suma kalorii:1806 kcal
Liczba aktywności:572
Średnio na aktywność:15.64 km i 1h 16m
Więcej statystyk

Do lekarza

Czwartek, 15 grudnia 2011 · Komentarze(1)
Po receptę. Niech wreszcie wprowadzą tą nowelizację że pielęgniarki mogą wystawiać recepty bo po jaką cholerę ja mam kwitnąć 45 minut pod gabinetem.....

6 000 km odfajkowane - moje noworoczne postanowienie było na 5 tys., więc zrobiłam z nawiązką :)

Do lekarza

Poniedziałek, 12 grudnia 2011 · Komentarze(0)
Dziś już nie do pracy a do lekarza. Przeziębiłam się okrutnie. I to nie na rowerze...

Po drodze z powrotem po leki i do drogerii po świąteczne miniaturki perfum :)

Na pocztę w tempie ekspresowym

Sobota, 10 grudnia 2011 · Komentarze(0)
Z powrotem gnałam jak dzik, żeby zdążyć na transmisję 15 km st. dowolnym z Davos.

Zaczął się już sezon biegów narciarskich no i kibicuję Justynie Kowalczyk, która jest dla mnie super niezmiennie.


źródło - sport.tvp.pl

Nie da się ukryć, że ten sezon jest inny - Norweżki dominują cholernie. Czy wytrzymają tak cały sezon (czyli 4 miesiące startów tydzień w tydzień) - nie wiadomo bo już np. po tym wyścigu większość z nich nie wystartowała w niedzielnym sprincie, Marit wystartowała ale nie zakwalifikowała się do finału, mówi się też o ich nie najlepszym stanie ogólnym (lekarz reprezentacji norweskiej alarmował n/t problemów z nadmiernym odchudzaniem - artykuł).

Najbardziej będę w tej sytuacji podziwiać Justynę jeśli odnajdzie się w tej sytuacji i będzie po prostu walczyć o jak najwyższe miejsce. I pewnie tak będzie :)