11 + 1 + 13
Środa, 4 kwietnia 2012
· Komentarze(0)
Kategoria Przyjemności
Wzięłam dziś specjalnie wolne, bo nie mogę tych wyjątkowych 17-stopni przesiedzieć w pracy. Zeszły weekend był do chrzanu, następny też zapowiada się niespecjalnie, więc po prostu nie mogłam.
Pojechałam znów na mojego Olimpijczyka - (11 km) - tam udało mi się przepłynąć w sumie 1 km (jestem jeszcze bardziej dumna niż w zeszłym tygodniu). Jadąc z powrotem przez centrum Gliwic wstąpiłam do optyka i po 3 tygodniach znów mogę założyć przy komputerze okulary (jestem z tego powodu tak samo szczęśliwa jak dumna).
Pojechałam znów na mojego Olimpijczyka - (11 km) - tam udało mi się przepłynąć w sumie 1 km (jestem jeszcze bardziej dumna niż w zeszłym tygodniu). Jadąc z powrotem przez centrum Gliwic wstąpiłam do optyka i po 3 tygodniach znów mogę założyć przy komputerze okulary (jestem z tego powodu tak samo szczęśliwa jak dumna).
Gliwicki Olimpijczyk© yoasia