Do pracy - z pracy

Piątek, 9 marca 2012 · Komentarze(0)
Nie wiem JAKIM CUDEM obudziłam się rano z nadwyrężonym mięśniem grzbietowym stopy. Jeden mały głupi mięsień a chodzę jak okulawiona klacz. Na rowerze wogóle mi to nie dokucza ale jak mam przejść głupie 3 kroki o własnych nogach.....

Obiecałam przyjaciółce w ramach odreagowania wizytę w Gliwicach na dyskotece - ona sobie pewnie potańczy a u mnie skończy się to chyba ciężkim upojeniem alkoholowym.

No chyba że jutro JAKIMŚ CUDEM obudzę się bez śladu tej dziwnej "kontuzji".

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa urozd

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]