Na basen

Sobota, 25 lutego 2012 · Komentarze(10)
Kategoria Przyjemności
Rowerowy horror - Peugeot ma nienajlepsze hamulce, niedopompowane i zdecentrowane koła które przy szerszych zimowych oponach trą o rame. DRAMAT a nie jazda i dzisiaj będzie dzień serwisowy - przynajmniej oponki zmienię z powrotem na cienkie, bo po południu znów jadę do kina no i szlag mnie po drodze trafi.

Komentarze (10)

Teraz dla odmiany (z tego co widziałam na blogu, tak jak ty ;) ) umieram od upałów :)

yoasia 23:03 niedziela, 26 lutego 2012

Odwilż od dawna, a u ciebie nadal zimowe odrętwienie? ;))

mors 23:01 niedziela, 26 lutego 2012

AAaaaaaaaaaaa - teraz dojrzałam słowko-klucz "wkrótce" :)

yoasia 20:49 niedziela, 26 lutego 2012

Nie umiem znaleźć :(:(:( Skorzystałam nawet z wyszukiwarki....

yoasia 20:49 niedziela, 26 lutego 2012

No linki trochę szpecą, przerzutka prehistoryczna (jedno kółeczko zębate, a drugie gładkie o_O ), ale "za to" nie ma przedniej przerzutki... więc nie wiem, jaka "masa linek" ;p i dlaczego od tego miałby być trudny do jazdy? :>
Szczegóły odnośnie złomiarza wkrótce na moim blo, żeby się nie powtarzać. ;p

mors 19:28 niedziela, 26 lutego 2012

A masz może fotkę tego Peugeota od handlarza-złomiarza ?

yoasia 09:19 niedziela, 26 lutego 2012

Wiesz co - narzekam, ale tak naprawdę co on winien
- hamulce nienajlepsze, bo tylnie rozkręciłam żeby wymienić klocki i nie potrafiłam dobrze skręcić, z przodu też klocków już prawie nie ma
- koła - bo wszędzie jeżdżę na styk i nie potrafię wyjechać wcześniej z domu żeby zaliczyć stację benzynową z kompresorem, i nie potrafię też zajechać do serwisu żeby je zcentrować (w sumie już nie warto, bo będę miała nowe)

A ten rowerek, jeeejku - do jazdy będzie trudny chyba......... taki bardziej na ścianę ;) Peugeot miał to do siebie że jak go kupowałam, stary osprzęt był bardzo taki podobny do tego co jest teraz a jak patrzę na tą ramę Maratona, ta masa linek i ta tylnia przerzutka........... (Peugeot ma linkę hamulcową puszczoną w ramie)

yoasia 09:18 niedziela, 26 lutego 2012

Jeszcze się zastanawiam. ;p Ale skoro tak na niego marudzisz... ;)
Zasadniczo to moim celem było coś dużo starszego, ale to już bardziej eksponat, niźli do zwykłej jazdy.

mors 23:35 sobota, 25 lutego 2012

O kurcze - aż spojrzałam i faktycznie 5 tys. jak nic :) Tak, to mój. Mam go od prawie dokładnie 2 lat.

A skusiłeś się na tego Peugeota ??

yoasia 23:12 sobota, 25 lutego 2012

Zwróć uwagę na pozytywy - "Peżo" przekroczył własnie 5kkm! Domyślam się, że to tylko twój przebieg, i że nie masz go do nowości? A jak nie, to od jak dawna?
Dziś odkryłem rowerowego handlarza-złomiarza, ma pół stodoły zabytków, m.in. niemal identycznego Peugeota. Oblukałem go i uśmiechłem się pod nosem. ;))

mors 19:01 sobota, 25 lutego 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa orzow

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]