Gliwicka Masa Krytyczna
Piątek, 5 sierpnia 2011
· Komentarze(3)
Kategoria Przyjemności
Gliwicka Masa Krytyczna© yoasia
Postanowiłam znów wybrać się na Gliwicką Masę Krytyczną. Pogoda jak i towarzystwo - SUPER.
Całości dopełniała eskorta Masy... Co ja się będę rozpisywać...
Eskorta Gliwickiej Masy Krytycznej© yoasia
Tradycyjnie nie mogłam oczu oderwać przez cały przejazd. Potem na after party i po drodze kolejna niespodzianka - najprawdziwsze autentyczne czerwone Ferrari pod Lidlem...
Ferrari pod Lidlem© yoasia
After party odbyło się na stadionie - byłam tam po raz pierwszy i naprawdę - niesamowicie klimatyczne miejsce.
After party na stadionie© yoasia
I na końcu tradycyjny "późny powrót z Gliwic". Niestety łamałam przy tym przepisy drogowe ILE WLEZIE. Jakoś tak nie miałam dnia ;)