KoRNO czyli rajd na orientację

Sobota, 21 maja 2011 · Komentarze(0)
W tym: 25,4 samego rajdu.

Miałam niewątpliwą przyjemność wziąć udział w (pierwszym zresztą w moim życiorysie) w rajdzie na orientację. Miałam niewątpliwą przyjemność poznać na żywo bikestatowych rowerzystów.

Dalej nie jedziemy... tak będziemy leżeć! © kosma100


Jechaliśmy wszyscy razem, brodziliśmy przez pokrzywy, skradaliśmy się ludziom pod płotami (przy przerażających okrzykach - "Ktoś tam jest! Policję zawezwij!!!").

Po rajdzie miałam też niewątpliwą przyjemność spędzić pół nocy z super kobitkami - Kosmą, Ewą, Berną i Anetą - wypiłyśmy morze piwa, wypaliłyśmy stos cigaretów - a to o czym rozmawiałyśmy to już się nadaje tylko na portal 18+ :D

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zesla

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]