Komentarze (2)

oj tak - zwłaszcza teraz jesienią - moja dzielnica jest otoczona polami, więc późnym wieczorem zaczynają spływać na drogi przepiękne mgiełki (obiecałam sobie następnym razem wziąć aparat - rower to całkiem dobry statyw)
i można poszaleć rowerem na torze gokartowym na parkingu hipermarketu ;)
pozdrawiam :)

yoasia 20:11 poniedziałek, 28 września 2009

jeżdżenie w nocy ma w sobie sporo uroku prawda? cisza, spokój, światła latarni - fajna sprawa :) polecam przejażdżki jeszcze późniejszą porą, jest jeszcze fajniej :) pozdrawiam.

siwy-zgr 23:56 piątek, 25 września 2009
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa serwa

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]